11/11/2015

FramedVamp

Koszmarnie ciężkie 2 tygodnie za mną.. Dopiero dziś udało mi się skończyć rysunek, który zaczęłam dawno temu :F Przerzucenie się na rysunki wykonane od początku do końca wszystkim tym co się ma akurat pod ręką było najlepszą zmianą, komputer poszedł w odstawkę, a chwile spędzone nad "dziubdzianiem" się z kredkami, pisakami, farbami i lakierami do paznokci przy jednym rysunku, który potem oprawiam w ramkę jest o wiele bardziej satysfakcjonujący :F



 pozdrawiam, alex


4 comments:

  1. Ciesze sie ze te 2 tyg przetrwalas i wrócilas do tworzenia! pozdrawiam i zapraszam ;)

    ReplyDelete
  2. No i tak powinno być, takie "dziabanie" kredkami itd. najbardziej mi się podoba. :)

    ReplyDelete